poniedziałek, 8 stycznia 2018

01/08/2017 #CHEATDAY #SHOPPING #NOWORKOUT

Dobry wieczór, 
Dzisiaj, gdyby nie to, że byłam w pracy to miałam dzień lenia. Nie dość, że cały dzień na fast foodach to jeszcze nie ćwiczyłam. Ale jutro idę biegać (chyba, że nie pójdę - to się zacznę martwić!). Raz w tygodniu dałam sobie prawo do wolnego od ćwiczeń, nikt nie jest robotem a regeneracja jest bardzo ważna. Rano obudziłam się idealnie i w pracy byłam on time. Był taki zapierdziel, że nawet nie wiem kiedy zrobiła się 17:30. 
Z jednej strony takie dni mogą być codziennie, ale z drugiej czasem też chce się w pracy włączyć tryb slow. 
Po pracy pojechałam na szybkie zakupy do Rossmanna. Wiem, że wczoraj byłam, ale dzisiaj rano skończyła mi się baza pod cienie a mam na tyle tłustą powiekę (cała tłusta hehe), że bez bazy nic się jej nie trzyma. Kupiłam też farbę do włosów i jutro zrobię coś SZALONEGO jak na moje standardy. Oczywiście jak już chodziłam po Rossmannie to sobie przypomniałam, że chciałam kupić rękawicę na cellulit - i kupiłam. 
Po pracy pojechałam na chwilę spotkać się z kuzynką i kolegą, bo miał urodziny! Jeszcze raz sto lat! 
Dostałam też przepis na śledzie i je zrobiłam. Jak jutro się okaże, że są dobre to wstawię tutaj przepis :D A jak nie, no to cóż :D 
Na ten moment idę pod prysznic i zbieram się do spania! Kiedy się wyśpię? Nigdy! 
Dobranoc! ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz