wtorek, 15 listopada 2016

AN AMERICAN HAUL #TROUSERS #SKIRTS #DRESSES #TJMAXX #WALMART #HOLLISTER #SH

Myślę, że mam za dużo ubrać. Autentycznie. Robiąc zdjęcia do tego posta myślałam, że kupiłam mniej niż rzeczywiście. Typowa baba, tak to ja. :D 

Zacznę od czegoś z czym najczęściej chodzę! Uwielbiam te spodnie, chociaż nie da się im zrobić ładnego zdjęcia :p Może jest to kwestia tego, że późno kończyłam pracę i uczelnię a pora roku nie sprzyja... Ale tak oto prezentują się spodnie:

spodnie - tjmaxx - 8$ 
(skarpetki - f&f)


Następnie czas na piękną spódnicę maxi. Wiem, że przy moim wzroście nie jest to najlepsza opcja, ale jak tylko ją zobaczyłam to wiedziałam, że będzie MOJA. 

Hollister - ok. 4,5$
(klapki - GAP
koszula - sh
okulary - Calvin Klein) 


Teraz czas na dwie pary krótkich spodenek! Jedne są "podobno" piżamą, drugie szortami. Ale i w jednych i w drugich chodzę! 

Czarne w kropeczki - GAP
Kolorowe - New Look
(koszula - sh) 




Kolejną rzeczą jest nieodłączny element blokowego stajlu. Dres, zwykły, szary dres. 

Spodnie - GAP - 4 $
(bluza - sklepik z pamiątkami na Alasce
buty - Nike revolution 2 ) 


A teraz czas na ostatnią rzecz. Najlepszy smaczek na koniec! Czyli moja sukienka z tegorocznego "Staff party". Jest śliczna, jest porządna, jest biała.

Sukienka - tjmaxx - 8$
(szpilki - tjmaxx
sandałki - Tommy Hilfiger
torebka - sh)

     


Już jutro - moje sposoby na jesienną chandrę! 
byeeee