niedziela, 6 stycznia 2019

2018 VS. 2019 #GOALS - nie hejtuje postanowień!

Dzień dobry! 
Mamy już 6 dzień nowego roku! Dla mnie oznacza to podsumowanie starego roku i wyznaczenie moich nowych GOALS! W 2019 postanowiłam zacząć działać metodą małych kroków. Nie chcę zmieniać wszystkiego za jednym zamachem i później zrezygnować po miesiącu. Mimo tego, że założyłam sobie iż będę trenować 6/7 dni w tygodniu, to jednak piątek i sobotę zrobiłam sobie wolne. Ale nie mam do siebie o to pretensji - przynajmniej bilans kaloryczny się zgadzał. 2 stycznia zaczęłam pracować na nowym stanowisku i w tym momencie mam tryb pracy który bardzo mi odpowiada. Pn-pt, maksymalnie do 18. To bardzo ułatwia mi sprawę organizacji swojego czasu wolnego. Przez ostatni kwartał pracowałam w godzinach 12-20 i czułam, że życie mi ucieka. Chciałam nawet uciekać z obecnej pracy, jednak udało mi się nieskromnie mówiąc awansować. 1/2 weekendów mam zajętych przez uczelnię, ale te 2 które mi zostają zamierzam wykorzystać w 200%. Dokładnie tak samo robiłam od października. W okresie październik - koniec grudnia miałam 12 dni wolnego :o. Niby nie jest najgorzej, 1 dzień na tydzień. Ale zwykle wyglądało to następująco: 20 dni pod rząd i 1 dzień urlopu plus weekend. Teraz niewiele się w tym aspekcie zmieni, ale jednak godziny pracy dużo robią. Przede wszystkim będę miała czas na życie hahah. So, teraz wypiszę swoje cele na 2019 rok, a później podsumuję rok 2018. 
 
1. Zostać wolontariuszem w schronisku dla zwierząt.  
2.Ćwiczyć 6/7 dni w tygodniu! 
3. Jeść rozsądnie.
4. Sprzątać częściej. 
5. Nie kupować rzeczy które już mam - come on, 5 takich samych czarnych t-shirtów?  
6. Sprzedać/oddać rzeczy w których nie chodzę - mam pełną szafę ale nie chodzę w większości rzeczy.
7. Kupić konsolę.
8. Kupić nowego dużego laptopa. 
9. Nie przemęczać się.
10. Wysypiać się!!! - spać ok. 7-8h na dobę a nie 3,3,3,2 i nagle 12 z dupy  
11. Nauczyć się czegoś nowego - np. gotować
12. Zdać prawo jazdy i kupić auto. 
13.  Wziąć udział w wyzwaniu książkowym & filmowym
14. Podjąć wyzwanie - 30 dni z Mel B
15. Jeść regularnie! 
16. Przejechać na rowerku ponad 20 km.
17. Przebiec ciągiem 10 km - lub 1 godzinę - bez zatrzymywania się! 
18. Nie podjadać - było o zdrowszym odżywianiu, ale nie było o podjadaniu! 
19. Być milszą dla ludzi - karma wraca!
20. Zdać egzaminy w 'darmowych' terminach. - nie chcę dopłacać. 
21. Zrobić min. 1 kurs miesięcznie w pracy. 
22. Nie robić rzeczy na ostatni moment. 
23. Mniej używać telefonu. 
24. Znaleźć więcej czasu na relaks. 
25. Pojechać na jakieś super wakacje! (Czyli min. 5 dni) 
26. Przejść PLAN - R
27. Przejść wyzwanie z Siostrami Bukowskimi 


2018 - podsumowanie!
 
1.  Zostać wolontariuszem w schronisku dla zwierząt. - niestety w roku 2018 nie udało się :(
2. Jeszcze bardziej się zorganizować - teraz wymaga tego ode mnie praca
3. Odkładać min. 10% swoich przychodów netto. 
4. Ćwiczyć 6/7 dni w tygodniu! - na początku roku było wielkie ćwiczenie, a pod koniec wielkie jedzenie :C
5. Jeść rozsądnie. - było mega nierozsądnie
6. Sprzątać częściej - bez komentarza
7. Nie kupować rzeczy które już mam - come on, 5 takich samych czarnych t-shirtów?  
8. Pewniej rozmawiać w języku angielskim. 
9.   Podnieść poziom języka angielskiego- sprawdzić to za pomocą jakiegoś testu - jeden w styczniu kolejny w grudniu
10. Sprzedać/oddać rzeczy w których nie chodzę - mam pełną szafę ale nie chodzę w większości rzeczy.
11. Kupić konsolę - kupiłam telewizor, teraz czas na kolejny krok! 
12. Kupić nowego dużego laptopa - mam staruszka od gimnazjum, zaczyna się psuć i pomimo sentymentu chyba czas na coś nowego :( 
13. Nie przemęczać się  - czasem nakładam na siebie milion obowiązków i nie potrafię się ze wszystkim wyrobić - zarywam nocki i śpię po 4h
14. Wysypiać się!!! - spać ok. 7-8h na dobę a nie 3,3,3,2 i nagle 12 z dupy  
15. Nauczyć się czegoś nowego - np. gotować
16. Zdać prawo jazdy. - !!!!!!!!
17.  Wziąć udział w wyzwaniu książkowym & filmowym - o tym innym razem
18. Podjąć wyzwanie - 30 dni z Mel B
19. Pić maksymalnie 2 kawy w ciągu dnia - reszta cappucino lub zbożowa!
20. Stać się bardziej cierpliwą osobą. 
21. Wygrać jakiś konkurs - nie chodzi o samą nagrodę, ale o fakt wygrania w czymś, zdobycia podium.
22. Nie przeklinać!  
 
23. Nie spóźniać się na autobusy!!!  
24. Przestać się garbić - wyglądam okropnie gdy siedzę przed komputerem... 
25. Jeść regularnie! - eh
26. Ustalić swój budżet i się go trzymać!
27. Spędzać czas wolny bardziej kreatywnie!
28. Pić więcej wody - 1,5l dziennie to minimum!
29. Nie przejmować się ludźmi, którzy na to nie zasługują!
30. Przejechać na rowerku ponad 20 km. - niestety ...
31. Przebiec ciągiem 10 km - lub 1 godzinę - bez zatrzymywania się! - oh, niestety
32. Nie podjadać - było o zdrowszym odżywianiu, ale nie było o podjadaniu! 
33. Być milszą dla ludzi - karma wraca!
34. Kupić samochód.- jako, ze w punkcie 16 dałam dupy, to ten też poległ heh.

Podsumowując wykonałam 14/34 z moich postanowień. Patrząc pesymistycznie - nie jest to nawet 50 %, patrząc realistycznie - 14 to i tak duża liczba! 
 

piątek, 13 kwietnia 2018

HAUL DOMOWY #JYSK #PEPCO #HOME&YOU #H&M + #ROSSMANN

Dzisiaj trochę poszalałam, poszłam po serek wiejski wyszłam z milionem rzeczy :( 


1. "Pierdolnik" do zbierania kurzu - super sprawa, nienawidzę gdy wycieram coś na mokro i nagle pod szmatą jest kilo kurzu... - JYSK - 13, 05 
2. Skarpetki zimowe - kooocham skarpetki i szczerze mówiąc nie miałam pojęcia, że można je kupić w sklepie JYSK - 4,35 
3. Sztuczne roślinki w ilości 2 :D - nie mam ręki do roślin - albo w moim mieszkaniu jest za mało słońca, żeby cokolwiek przeżyło... - w takim wypadku małe sztuczne roślinki z JYSK są świetnym rozwiązaniem - 4,35 
4. Koszyk na kosmetyki/rzeczy/ cokolwiek - jeden z nich o wymiarach 10/20/05 - 1,3 zł, drugi 14/24/8 - 2,61 zł 
5. Pomadka ALTERRA - 2 szt. - postanowiłam jeszcze raz skorzystać z promocji -55% i kupić najlepszą pomadkę na świecie - używam jej jako odżywki do rzęs i brwi i bardzo dobrze sobie z tym radzi. 4,99 -55%
6. Gumki do włosów - jak wiadomo gumki do włosów lubią znikać bardzo lubią się gubić - żeby nie mieć problemu typu 'nie mam żadnej gumki' zawsze kupuję 10 szt. na promocji w H&M (po 2 zł) 
7.  Fondue - można je robić zarówno z serem jak i z czekoladą (nie wiem co bardziej kocham :D) - koszt tej przyjemności to niecałe 17 zł 
8. Kurczaczki wielkanocne - wiem, że już po świętach ale 4 szt, za trochę ponad 5 zł to super deal! 
9. Skarpetki do balerinek - mimo, ze nie noszę balerinek to tych skarpetek to takich skarpetek jak najbardziej używam w sezonie letnim - 1,99 za parę 
10. Poszewki na poduszki - bardzo długo szukałam poszewek, które byłyby ładne i tanie. Jak już znalazłam to zawsze była to jedna, jedyna poszewka, więc jak tylko zobaczyłam 2 szt. to wzięłam je i pobiegłam do kasy. 4,99 / szt.

czwartek, 12 kwietnia 2018

-55% ROSSMANN #HAUL #POLECAM

Przyszedł czas na pierwszy w tym roku haul -55% na kolorówkę - Rossmann! W tym roku drogeria podzieliła swoje klientki an te które mogły zrobić zakupy wcześniej i te które musiały czekać. Nie będę tego komentować, bo osoby ewidentnie były wybierane losowo (osoba która założyła konto na początku kwietnia jak i taka która miałam ponad 700 pkt.). Przez ten 'zabieg' kosmetyki które chciałam kupić były niedostępne zanim zdążyłam je włożyć do koszyka. Jednak udało mi się w dwóch ratach kupić większość rzeczy, które miałam na 'chce' liście i w koszyku od bardzo dawna.
KUPIŁAM 
 

WIBO pomada - soft brown  - byłam już posiadaczką jej ciemniejszej siostry, ale ten kolor będzie lepiej wyglądać z blond włosami

WIBO Fixing powder  - jeden z najlepszych pudrów jakie miałam okazję używać!

WIBO matowa pomadka-  polecana przez wszystkich, wreszcie w mojej kosmetyczce

LOVELY mascara do brwi-  tutaj historia taka sama jak w przypadku pomady!

LOVELY choco bons - podobno miała pachnieć czekoladą :( Ale pigmentacja magiczna ;) 

LOVELY Holo lips - oszalałam, ale jak tylko to zobaczyłam to wiedziałam, że będzie moje! 

MAYBELLINE FIT ME  - na każdej promocji w Rossmannie staram się odnaleźć jakiś podkład który zastąpi mój ukochany z Rimmel. Tym razem padło na FIT ME! 

MAYBELLINE NUDES  - uwielbiam się bawić makijażem oczu, a ta paletka jest prześliczna! 

MAYBELLINE THE ERASER EYE - jestem wielką fanką korektora CATRICE, ale przez problem z dostępnością (jest wiecznie wykupiony, a gdy już go znajdę to opakowanie jest brudne a produkt otwarty...) odechciewa mi się go używać i szukam godnego następcy 

BIELENDA - FIXER  - zawsze się zastanawiałam jak to działa, teraz będę mieć okazję zobaczyć :D 

SALLY HANSEN żel do usuwania skórek - jakieś 2 tygodnie temu kupiłam nowy zestaw do hybryd a jedyne czego mi brakowało to właśnie preparat do odsuwania skórek.  


POLECAM ! 
 
WIBO Modern -paletka z pięknymi kolorami i świetną pigmentacją. Zadziwiający stosunek ceny do jakości (tanie a dobre!) 

WIBO neutral-paletka z pięknymi kolorami i świetną pigmentacją. Zadziwiający stosunek ceny do jakości (tanie a dobre!)  

WIBO ecstasy nr 1  -róż który do złudzenia przypomina 'orgasm' z NARS! 

WIBO banana powder - pięknie pachnie i ma wspaniałe wykończenie - matowe, ale nie pudrowe :p 

WIBO zestaw do brwi  - zestaw cieni, którymi można uzupełnić braki w brwiach 

WIBO eyeliner - bardzo tani i dobry jakościowo eyeliner 

WIBO lip pencil - kocham te konturówki, mam wszystkie kolory i wszystkich używam!

LOVELY - rozswietlacz - kolejny tani zamiennik - tym razem The Balm  

LOVELY - Extra lasting - bardzo dobre i najtańsze matowe, długotrwałe pomadki - miałam wszystkie kolory, jednak część nie pasowała do mnie i oddałam koleżance 

LOVELY - Pump up mascara -ostatnio mało maluję oczy, ale gdy już maluję to wymiennie używam tez tusz oraz Maybelline  

MISS SPORTY - tusz transparentny - tusz którego używam do ujarzmiania moich brwi! Nie znalazłam nic innego co byłoby tak świetne i tej cenie! 

MISS SPORTY - matowy cień bazowy  - często maluje oczy a cienie bazowe zużywają się jako pierwsze, więc zawsze warto mieć pojedynczą bazę - cień 

MAYBELLINE LASH SENSATIONAL - ostatnio mało maluję oczy, ale gdy już maluję to wymiennie używam tez tusz oraz LOVELY

MAYBELLINE MASTER PRECISE  - kiedy nie mam czasu na robienie kreski eyelinerem, używam tego pisaka - trwały i łatwy w obsłudze! 

MAYBELLINE VIVIS MATTE - zakochałam się w tym odcieniu - szminka ma ładne, matowe wykończenie, zmywa się przy pierwszym posiłku ;)

BOURJOIS ROUGE EDITION VELVET - najtrwalsze pomadki matowe jakich miałam okazję używać. Najdłużej trzymały się od godziny 7 rano do 23 :p przy czym jadłam i piłam, ale nie poprawiałam :D 

NIVEA LIP BUTTER - używam odkąd weszły na rynek - codziennie rano i wieczorem - mam też jeden w pracy i jeden w torebce, żeby móc używać kiedy mam na to ochotę! 

ISANA puder  - tani drogeryjny puder - idealny do torebki! 

SELFIE PROJECT KREM CC  - krem CC który często mieszam z podkładem i nakładam na twarz - sam w sobie nie kryje, ale w połączeniu z podkładem nawilża i kryje - idealnie :D



To już na tyle jeśli chodzi o moje zakupy jak i rzeczy które polecam kupić na promocji -55% w drogerii Rossmann!

środa, 11 kwietnia 2018

MINI HAUL #MAC #DOUGLAS #CALVINKLEIN

Ostatni miesiąc praktycznie w całości spędziłam w pracy. Mała ilość dni wolnych i potrzeba zakupów kłóciły się ze sobą. Internetowe zakupy robione na szybko, na przerwie zaspokoiły zakupowy głód. 

W sklepie Internetowym 'MAC' skorzystałam z darmowej dostawy i kupiłam gąbeczkę do makijażu. Paczka doszła w jakieś 36h a w środku znalazłam także darmowe próbki.




 Kolejne zakupy zrobiłam w Douglasie i odebrałam je po pracy :p Jedyne co mnie zdziwiło to fakt, że kurier wiózł z Warszawy do Katowic coś, co było na stanie :D




Ostatnimi już zakupami była typowa 'cebula'. Na stronie Calvin Klein najprawdopodobniej została wpisana zła cena. W efekcie body kupiłam za 39,99 (w tym momencie 279 :o). Wysyłka błyskawiczna - tak samo jak w MAC. Body bardzo wygodne i wykonane z materiału który CK wykorzystuje też do swoich bokserek - bardzo przyjemne w dotyku.
 
Już jutro pojawi się post o moich Rossmannowych zakupach!

środa, 14 marca 2018

LUDZIE TO KUR...

Historia krótka i smutna... 
Byłam na zakupach w Biedronce, wychodzę i patrzę...
Stoi mały, przestraszony i zaniedbany piesek. 
Pomyślałam, że pewnie na kogoś czeka, ale podszedł do mnie, popatrzył smutnymi oczami i zapiszczał. 
Zobaczyłam, że nie ma obroży i wygląda jakby się zgubił.
Zadzwoniłam do siostry zapytać o radę co robić... 
Zrobiłam jak powiedziała, czekałam z psiakiem aż ludzie wyjdą ze sklepu - możliwe, że ktoś jest jego właścicielem. Swoją drogą super odpowiedzialnym - zostawić psa przed sklepem bez obroży czy smyczki. 
Piesek był bardzo ufny i szybko położył się obok mnie i patrzył smutnymi ślepiami w dal. 
Siostra zdecydowała się przyjechać do mnie i zabrać pieska do siebie na noc a rano podjechać z nim do schroniska - możliwe, że się zgubił i ktoś po niego podejdzie. 
W tym czasie ja szukałam informacji o piesku na stronach - często ludzie udostępniają zdjęcia, gdy ich zwierzak się zgubi/ucieknie. 
Niestety pustka... 
Gdy siostra była już bardzo blisko podszedł on... 
Właściwie to prawie się przewrócił idąc - pan żul. 
Specjalnie napisałam żul - bo śmierdział alkoholem i miał pretensje, że dotykam jego psa. 
Zadałam parę pytań, m.in. dlaczego piesek biega samopas i bez obroży. 
Powiedział mi, że był 5 minut w biedronce. Dawno tak kogoś nie wyśmiałam. 
Siedziałam z pieskiem ponad godzinę pod sklepem - ludzie mieli mnie za bezdomną - nawet pytali, czy mogą jakoś pomóc... 
Pan szedł z zupełnie innej strony - właściwie to jak już pisałam, ledwo szedł - taki był nawalony... 
Powiedziałam mu parę słów od siebie - m.in. to, że nie powinien mieć psa, bo nie potrafi się nim zajmować. 
Nie wiem czy się tym przejął, ale wiem jedno. Nie każdy powinien posiadać zwierzaka.

poniedziałek, 26 lutego 2018

LUTY 2018 - GŁUPI MIESIĄC

Luty był dla mnie okropnym miesiącem. Miesiącem w którym nie miałam motywacji do niczego. W tym miesiącu przytłoczyły mnie problemy osobiste. Nie wiem czy to jakaś karma - chciałabym wiedzieć za co, czy zwyczajnie wszystko obraca się przeciwko mnie. Najgorsze jest to, że problemy które przytłoczyły mnie w lutym, przeciągną się też na kolejny miesiąc. Myślę, że o niektórych z nich wypowiem się w późniejszym czasie, żeby nikt więcej nie musiał przez to przechodzić. Zastanawiam się jednak jaką szansę na zwycięstwo mam ja 'były student' przeciwko instytucji jaką jest 'Uniwersytet ...'. Mam jednak nadzieję, że uda mi się wyjść na moje. Pojechałam dzisiaj na siłownię, na którą nawet nie weszłam - mój kochany telefon się zaciął i przez to wysłałam zły kod i dostałam zwrotkę 'Witamy na zajęciach fitness 50 minut'. Cóż, zawsze mogło być gorzej...

poniedziałek, 19 lutego 2018

Ulubieńcy niekosmetyczni - styczeń 18 - #1

Dzień dobry,

Dzisiaj czas na nową serię – mianowicie ulubieńców.  Kategorię zaczerpnęłam od innych dziewczyn, ale dodałam też swoje! W tym miesiącu postanowiłam zrobić oddzielnie kosmetycznych i niekosmetycznych, ale w kolejnych miesiącach będzie to jako jedna spójna całość.


 Film – Manchester by the sea.
Jest to oscarowy film który swoją światową premierę miał w roku 2016. Jako, że nie jestem zbyt dobra w opowiadaniu o filmie w taki sposób, żeby nie było to wielkim spojlerem to mogę was odesłać do  przeczytania co na ten temat mają do powiedzenia osoby z filmwebu. <KLIK>


2.    Muzyka – Sia

Jeśli chodzi o odkrywanie hitów, to jestem ostatnią osobą która się dowie, że dana piosenka jest hitem. Despasito odkryłam w połowie czerwca 2017. Sia znałam już wcześniej, ale gdy odtworzyłam sobie cały album na Spotify, przepadłam. Słuchałam większość stycznia i właściwie do teraz włączam sobie jej ‘radio’ i katuję wszystkie piosenki. 


3.     Youtube / blog – Siostra Polka

Karolinę odkryłam pod koniec 2017 roku, ale zaczęłam oglądać regularnie właśnie w styczniu. Jest to bardzo pozytywna dziewczyna, aktualnie będąca Au Pair w USA. Obejrzałam jej wszystkie filmiki i myślę, że zostanę na jej kanale na dłużej! YouTubeBlog


4.     Książka / artykuł

Jako, że nie zdążyłam przeczytać do końca żadnej książki a nie lubię w połowie mówić, że coś jest w całości świetne, bo końcówka może zepsuć cały efekt. Jednak nie jest tak, że nie czytałam wcale. W drodze do siostry udało mi się trafić na bardzo ciekawy artykuł o historii kinematografii w Polsce! Jeśli kogoś interesuje ten temat to załączę link i polecam ;)
<KLIK>
 
5.     Jedzenie / restauracja

Moim niewątpliwym hitem były odchudzone śledzie w śmietanie! Przepis dostałam od siostry i jest wyśmienity! 


6.    Ubranie

Moim zimowym niezbędnikiem oraz czymś w czym nie rozstawałam się w styczniu były 3 rzeczy. Moja kurtka (Hollister), buty (Timberland) oraz plecak (F&F).

Buty mam już 4 lata (kupiłam używane) i niestety, obawiam się, że będzie to ich ostatni sezon (skórka zaczęła pękać – moja wina, bo nie używałam żadnych impregnatów). 

Kurtkę kupiłam na wakacjach (hahah) i gdyby nie to, że czasem trzeba ją wyprać, to chodziłabym w niej w kółko!

Plecak to najświeższy zakup – z zimowych wyprzedaży. Jest super wygodny i bardzo pojemny – mieści całe moje jedzenie do pracy! 

Buty    Plecak     



7.     INNE – kalendarz oraz kominek

Kalendarz/planner kupiłam jeszcze w wakacje, w tjmaxxie. Jest to najlepsza rzecz jaką mogłam ze sobą przywieźć. Częściowo dlatego żałuję, że 2017 był ostatnim rokiem z wakacjami na Campie w USA. Kalendarz ma podział na jednej kartce na tydzień oraz posiada kartkę z całym miesiącem co jest super rozwiązaniem, bo mogę zapisać P-praca  $-wyplata i zawsze wiem, czy danego dnia mam coś zaplanowane! 





Kominek mam już od wielu lat, natomiast zawsze wracam do niego w okresie zimowym. Mam dosyć sporo wosków zapachowych dzięki czemu co chwilę moja sypialnia może pachnieć zupełnie inaczej! 



To już na tyle jeśli chodzi o moje ulubione rzeczy minionego miesiąca! ;)