No i wreszcie zaczęłam mojego niedługiego tripa :p
. Generalnie plan jest następujący: Floryda, NYC.
Aktualnie jestem w hotelu w Miami i opowiem trochę o moim pakowaniu i drodze z Hartford, CT do Orlando, FL.
Jak zwykle nie zmieściłam się w walizkę :v Dostałam na lotnisku "Heavy tag", ale nie było z tego powodu żadnych konsekwencji. Oczywiście jak to ja, ubrana w milion rzeczy bo ZA CIĘŻKIE żeby włożyć je do walizki :D
Lot jak to lot jetBlue jak dla mnie 10/10. Dlaczego? Można kupić bilet ecomony+ w którym bagaż jest wliczony w cenę, podręczny bez ograniczenia wagowego, mamy też darmowe wifi na pokładzie oraz picie i przekąski :p
Gdy wylądowaliśmy w Orlando, FL, padało jak jasna cholera. Ale jako, że spaliśmy na lotnisku, to mieliśmy to w dupie :p
Teraz trochę zdjęć a jutro kolejny dzień podróży - Universal Studio Resort, Orlando.
Najlepszy "pączek" w dunkin donuts...
Widoki z samolotu :3
Kolacja w ostatni dzień
W oczekiwaniu na lot...
W podróż w kupą :D
Śniadanie cz. 2
noc ...
jak już mówiłam, lekki nadbagaż
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz