poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Day off 6(7) - retro sklep i outlety!

Dzień wolny bez zakupów chyba byłby dniem straconym... 
Zresztą ostatnio to nawet nie potrzebuję wolnego żeby wydać kasę :v 
Jednak dzisiejsze zakupy trochę się różniły od tych ostatnich.
Głównie tym, że byliśmy też w Retro sklepie. 
Myślałam, że będzie to sklep z rzeczami nowymi w stylu retro, 
jednak to co zobaczyłam... było cudowne! Gdybym miała więcej kasy
a linie lotnicze nie robiłyby limitów bagażu to wykupiłabym pół sklepu!
Miały być też retro lody, ale żona właściciela pojechała tego dnia do mleczarza. 
Czaicie? Pyszne, prawdziwe lody, 0 chemii i akurat w nasze wolne ich nie bylo... 
Zobaczcie te zdjęcia! No cudownie... 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz